GuRu
PostWysłany: Pią 22:42, 28 Lip 2006    Temat postu:

MASA pozdrów odemnie Agnieszke C., największą lampucyrę w Kluczborku
GuRu
PostWysłany: Pią 22:38, 28 Lip 2006    Temat postu:

Żeśmy zbesztali Jacka, niewiedząc kim jest. Pardon Jacek.

Sztuka najebania tak ze ledwo siedzi z rana.

Bez komentarza, niechce cie obrażać.
MASA
PostWysłany: Pią 19:08, 28 Lip 2006    Temat postu:

Koniara ale dotrzymywalem od jakiegos czasu ale nie zasnołem na ławce tylko na swoich kolankach Embarassed AHA dzieki rzulf za mineral waser na pobudke

PS nie podobalo mi sie tylko ze niektore osoby po prostu sie ulotnily ;/ nastepnym razem nie pozwole na to jak bede w stanei Very Happy Laughing Evil or Very Mad POZDRAWIAM milo bylo zawitac

A i jescze jedno ze panowie od upiekszania terenu basenu mogli by byc ciszej bo mam bardzo wrazliwe uszko to tyle PA
koniara
PostWysłany: Pią 19:00, 28 Lip 2006    Temat postu:

Spoko Spoko Smile Ja poprostu spelniam swoje obietnice. Przed wyjazdem umiescilem na gg opis:

Leże Sobie Gdzieś Na Dworku
Z Moją Dziewczynką => FLASZKą :]

A wiec udalo mi sie Laughing

Dziekuwa jeszcze panu Jackowi B. ze mi dotrzymywal towarzystwa bo samemu bylo by mi smutno....

Obiecuje szybka poprawe Very Happy
Kufel
PostWysłany: Pią 18:56, 28 Lip 2006    Temat postu:

no i wszystko dobrze wiemy już kto jest kto i jest gitara!!!

teraz oficjalnie:

Jacek B. aka MASA ja Kufel przepraszam Ciebie za te złe słowa skierowane w Twoim kierunku... Skąd miałem wiedzieć że jesteś MASA... POZDRO

A grill bedzie i bedzie grubo juz ja to gwarantuje Wam na 100%... W końcu nie każdy się dostał w tym roku na dzienne do Wrocławia, prawda?? ba nawet nie każdy w tym roku zdał mature, a mi sie udało...

POZDRO
MASA
PostWysłany: Pią 18:47, 28 Lip 2006    Temat postu:

No to chlopaki juz sie dowiedzieli wszystkieg o. Przeprosiny przyjete Razz Razz tak wiec czekamy na nastepny grill z tej okazji ze DON FERNANDO KUFEL dostal sie an studia zycze powodzonka Very Happy
Kufel
PostWysłany: Pią 17:50, 28 Lip 2006    Temat postu:

kto to jest MASA??

a z resztą obojetne kim jesteś, ważne że piepszysz jak mało kto...

po pierwsze nikt tu sobie nie pojechał...
po drugie żle słyszałeś chyba bo może tych piw było 6 ale co z tego jak Jacusiowi B się wylały 3...
po trzecie przedstaw sie jak masz ochote dawać z nami rade...

Guru jak zwykle dobrze podsumował...MISTRZ TREŚCIWEJ GADKI_POZDRO
GuRu
PostWysłany: Pią 17:34, 28 Lip 2006    Temat postu:

Masa zastanawiam się czy ty masz pizde czy kutasa
MASA
PostWysłany: Pią 9:17, 28 Lip 2006    Temat postu:

Razz W tym momecie se pojechaliscie chlopaki Razz A ten jacek B to slyszalem ze tez wychylal pełna para jak przeliczylem to 6 bro ale oki obiecuje ze nastepnym razem damy rade!!!
Gość
PostWysłany: Pią 0:15, 28 Lip 2006    Temat postu:

Historia więc kończy się w ten sposób, ci co byli mieli być, tych ci nie było nie miało być, nikt o książkach nie rozprawiał, bananowców żadnych nie prosiliśmy i jest ok.


[size=18] KONIEC[/size]
Kufel
PostWysłany: Pią 0:04, 28 Lip 2006    Temat postu:

no i tu muszę sie z Toba zgodzić oczywiście... Bo Jacuś B. to juz całkiem...

tylko sprawa ma sie tak że nie maiłem zamiaru ani ochoty najechać Ciebie ani podważyć Twojej odporności na napoje alkoholowe...


tak to wygląda jak sie przyglądam, że śmiałeś z tym drzewem a sam byś lepiej nie wyglądał gdybyś...

ale luzik
z mojej strony ok wszystko...
GuRu
PostWysłany: Pią 0:00, 28 Lip 2006    Temat postu:

Więc do do ciebie, masz sporo racji, masz prawo do zdania i do prowokacji. A sie obronie w tes sposób, że wszystkie browce które miałem wypiłem, z vódką się nasycilem predzej i nie ciągneło mnie szczeglnie. Symbolicznie jedną szklane wychyliłem. porównaj mnie i Jacka B. Kto mniej wypił? Tak to wygląda Kufel
Kufel
PostWysłany: Czw 23:58, 27 Lip 2006    Temat postu:

TERAZ DOPIERO SOBIE PRZYPOMNIAłEM żE ZBYSZEK DOPóKI BYł TO FOTY TRZASKAł...

OJ BEDą GORąCE NAPEWNO...
MOżE JE TU WSTAWIMY JAK PRZEJDą CENZURę...
SIę ZOBACZY...
Kufel
PostWysłany: Czw 23:41, 27 Lip 2006    Temat postu:

a teraz Jacek K. rocznik 89. (żeby nie było niedopowiedzeń) nam opowie jak to jest wypić najmniej ze wszystkich...:d
Kufel
PostWysłany: Czw 23:39, 27 Lip 2006    Temat postu:

EJ GURU NO PRZECIEż NIE TY...

JACEK B. ROCZNIK 85. (chyba)
Kufel
PostWysłany: Czw 23:37, 27 Lip 2006    Temat postu:

OK OK NIEDRAMATYZUJ...
JA POPROSTU MYśLAłEM żE TO DRZEWO JEST DALEJ ZA MOIMI PLECAMI...NIE OBLICZYłEM TEGO KROKU KTóRY POCZYNIłEM W STRONE PRAWą...I O MAłY WłOS BYM SIE WYDUPIł POPROSTU...
ALE OK BYłO OK JEST I TYLE... WSZYCHO W PORZąDKU I GRA GITARA...

A SZYMON OPUśCIł DWIE KOLEJKI TO SAM SOBIE JE POTEM POLAł żEBY POCZUć TEN STYL, Tą FAZę A NIE ODSTAWAć OD RESZTY...
POZDRO ZA TO MARCHEW...
KOZAK TO BY BYł JAK BY Tą FLASZKę DO KOńCA WYPIł A NIE 1/3 BUTELKI POSZłA SIę GONIć W PIZDU...
GuRu
PostWysłany: Czw 23:36, 27 Lip 2006    Temat postu:

Aha, Kufel wyjaśnij który Jacek zawiodł, bo czuje się niejako oczerniony. Nazywaj rzeczy po imieniu
GuRu
PostWysłany: Czw 23:30, 27 Lip 2006    Temat postu:

Niektórzy rzeczywiście mocno zaprawieni vódką, myśleli pewnie trzeźwieć bedziem jutro. A założenie okazało się błedne. Bo Szymon to dla mnie kozak, pił sam jak do lustra, i nawet grrylował w tym czasie. kufel dopóki stał przy drzewie, tęz trzeźwo wyglądał, co było gdy przestał się opierać niech sam wytłumaczy, bo ja się dalej śmieje
Kufel
PostWysłany: Czw 23:21, 27 Lip 2006    Temat postu:

NO WłAśNIE...JAK BY NIE JACEK TO BYM ZAPOMNIAł

CAłą NOC DONGURALESKO Z KONIARY MAGNETOFONU...
JOINTY, KONSERWY, MUZYKA BEZ PRZERWY...

JAK BEDZIE VOL. 2 "MIłOść, SZMARAGD I KROKODYL" TO ROBIMY PART 2 IMPREZY

PDG KARTEL SYNU...
I 5 TłUSTYCH śWINEK...
Kufel
PostWysłany: Czw 23:16, 27 Lip 2006    Temat postu:

OK KONIEC O PRAKTYCZNIE NASZEJ PRYWATNEJ IMPREZIE....

NA NASTEPNą ZNOWU ZAPROSIMY OSóB WIęCEJ I NIE TYLKO Z KLUCZBORKA...

OBIECUJE

POZDRO

DO ZOBACZENIA PRZY GRILLU WóDCE KAWIE HERBACIE A NAWET PRZY LITROWYM SłOIKU MUSZTRADY JAK NA POPRZEDNIM GRILLOWANIU W BąKOWIE...MALIN POZDRO CHOC CIE NIE ZNAM... Very Happy
GuRu
PostWysłany: Czw 23:15, 27 Lip 2006    Temat postu:

Było parno, alko i porno , przesadziłem bo jak Kufek przedstawił bieg wydarzeń to wyłacznie męska ekipa tego wieczora wychylała szklany i browary, a dla poprawienia gorącego klimatu Gural dudnił w membranach.
I tak az do rana Szymon słuchał Gurala
Kufel
PostWysłany: Czw 23:12, 27 Lip 2006    Temat postu:

OK I TAK NA KONIEC OPOWIADANIA HISTORII, PRZEżYć etc.

MOżE POJADE TROCHE TYM POSTEM ALE TRUDNO...
W TYM BąKOWIE TO SPRAWA MA SIE TAK żE JAKOś DZIWNIE LEPKIE RęCE MAJą PRACOWNICY...(oprócz tych należących do WOPR'u oczywiście). BILANS STRAT, KTóRY MIAłEM ZAMIAR PRZEDSTAWIć, ALE SIę POWSTRZYMAłEM W OSTRATNIEJ CHWILI, WRęCZ SZKOUJąCY... TO NIE JEST MIłE... I TO W ZASADZIE JEDYNY MINUS IMPREZY W BąKOWIE...
GuRu
PostWysłany: Czw 23:08, 27 Lip 2006    Temat postu:

MIEJSCE: Kluczbork/Bąków
DATA: 25/26.07.2006
GODZINA:Jacek wybiera się na bąkow z całym ekwipunkiem na ramieniu
UCZESTNICY: na miejscu zastaje dwie nieznane facjaty, całą doborową ekipe i nawet zbyszek wpadł na jeden kieliszek
Kufel
PostWysłany: Czw 23:06, 27 Lip 2006    Temat postu:

A WYTRWALI TRZEJ MUSZKIETEROWIE... Very Happy

JAK BY TO NAJTRAFNIEJ UJąć: TAKICH DWóCH JAK NAS TRZECH TO NIE MA ANI JEDNEGO...

TYLE NA TEMAT...

PISAł KUFEL FAN MARLBORO, TYLE... I POLSKIEJ WóDKI W ZASZRONIONEJ BUTELCE, BO NIE MA JAK łYK łYCHY...
Kufel
PostWysłany: Czw 23:01, 27 Lip 2006    Temat postu:

i nawet wielki Zbychu nas odwiedził... i nie chodzi to bynajmniej o Wodza...
To nasz człowiek Zbychu z Lasowic zaszczycił nas swoją obecnością..

Moja rada: ZWOLNIJ SIę Z TEJ PRACY TO POCHLAMY DłUżEJ A NIE ZE O PółNOCY ZAWIJASZ żEBY WSTAć RANO... Very Happy

pozdro
Kufel
PostWysłany: Czw 22:57, 27 Lip 2006    Temat postu:

jak juz pisałem... było gruubo...

szkoda że nie każdy wytrzymał do końca ale i tak pojechaliśmy...
(Pozdro dla szczególnie wytrwałych Koniara i Jacuś nazwijmy to po imieniu: NIE POWALCZYLIŚCIE)
Kufel
PostWysłany: Czw 22:54, 27 Lip 2006    Temat postu:

poopowiadajmy troche o wrażeniach....

liczą na waszą kreatywność
Kufel
PostWysłany: Czw 22:51, 27 Lip 2006    Temat postu: BĄKÓW - 25/26 dzień lipca 2006 - GRUUUBO

ok zacznijmy od początku:

MIEJSCE: Bąków
DATA: 25/26.07.2006
GODZINA: start około 21
UCZESTNICY: elita DRUŻYNY WOPR KLUCZBORK Very Happy
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
   

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group